Mam problem logiczny z tą godziną. Te straszenie demonów zależy od strefy czasowej(jeśli tak, to według której strefy czasowej trzeba mierzyć godzinę żeby nie trafić na demony) czy od tego jak kto ma ustawiony zegarek?
Jeszcze jedno pytanie. Jak w Polsce jest 3:00 w nocy to w Rosji jest 4:00 więc demony mogą wtedy straszyć i nawiedzać tylko w naszej strefie czasowej i tak gdzie indziej przez całą dobę?
Nie ma co się nad tym zastanawiać, bo i tak się przed nimi nie ustrzeżesz. One mają nastawione budziki na 3:00 w każdej strefie czasowej!
Jak jest w Rosji 3, a w Polsce 2 to w tedy straszą w Rosji, a jak już jest Polsce 3, a w Rosji 4 to wtedy straszą w Polsce:D
hm.. to było opentanie przez diabłą. Ja jestem wieżąca, jestem katolikiem i jeśli mi dobrze wiadomo to osoby które są opetane przez diabła to pobożne, bo jak to ksiądz tłumaczył wtedy większy sukces odniesie jak zniszczy tego bardziej pobożnego (on przez to chcer aby odeszli od Boga) blaa, blaa, blaa...
Niekoniecznie ale masz trochę w tym racji. Człowiek wierzący który modli się i jest blisko Boga roztacza wokół siebie coś na rodzaj "aury". Jest to taka bariera w której jesteś chroniony przez Bożą łaskę a przez to żadne złe siły nie mają do Ciebie dostępu. Boją się zbliżyć do Ciebie. Jeśli zaś nie przestrzegasz zaleceń wiary, grzeszysz, nie spowiadasz się i oddalasz się od Boga to wtedy "aura" słabnie i tak jakby "tracisz osłonę". Jesteś wtedy bardzo narażony na wpływy demonów i innych złych istot a w rezultacie opętanie. Żeby człowiek naprawdę wierzący mógł zostać opętany to musi dojść do czegoś znacznie innego. Może jest to coś na rodzaj Bożego przyzwolenia tak jak w przypadku Hioba albo może co innego, ale w każdym wypadku świadczyłoby o tym, że taka osoba musi być niezwykle ważna dla każdej ze stron.
Strefy czasowe zostały wymyślone, aby demony mogły straszyć wszędzie. Gdyby w każdym miejscu na świecie była jedna i ta sama godzina musiałyby się one rozdwoić, bo jest ich zwyczajnie zbyt mało lub odpuścić jakiś region np. Afrykę Wschodnią i Karaiby. Dzięki strefom czasowym mogą natomiast w logistycznie uporządkowany sposób przemieszczać się po świecie i straszyć wszędzie o tej samej godzinie.
Prawdziwe demoniczne apogeum następuje raz do roku w wybranych krajach, gdzie obowiązuje czas letni. Gdy przestaje on obowiązywać demony muszą stawić się o 3 nad ranem, po czym czekać przez godzinę aż do nowej 3 nad ranem i wtedy zacząć straszyć. Niezła heca, hehe.