Zabierałam się do tego filmu trzy razy tak się go bałam.
Pierwszym razem skończyłam na tym jak widziała ducha księdza , drugim razem przed sama sceną
egzorcyzmu za trzecim się udało.
Ja myslałam ,że to będzie coś nieziemskiego dlatego tak się bałam a to było zwykłe leżenie w łóżku
i bieganie po stodole przy tym wrzeszcząc nie na miarę umiejętności lucyfera młodej dziewczynki.
Urzekła mnie jej historia ale horror nie.
Nie ma się czego bać a bajki opowiadane że to horror roku itd. są przereklamowane...;/ przykro.
Prawda jest taka,ze to dramat sądowy a nie horror.Warto przed filmem wiecej o nim przeczytać i to nie tylko z jednego zródła.
Mozesz mi wyjaśnić gdzie ty widziałeś-aś "ducha księdza"?;)
Przepraszam ,źle napisałam , czasami człowiek się myli...A więc sprosotowanie.
Oczywiście chodziło mi o zjawę /ducha którego widział ksiądz..
Mój błąd.
Ok.
Dla sprostowania-to nie był duch tylko demon,wbrew pozorom to zupełnie dwie inne "rzeczy".
Dobrze , niech to będzie demon , dla mnie zły duch , może być?
Był zakapturzony więc domysły mogą być różne.
Tu nie chodzi o domysły.Duch to ludzka dusza,natomiast demon nie ma nic wspólnego z ludzmi,pojawia sie najczesciej pod postacią muła,dużej ilości żab,czarnego psa i zakapturzonej postaci(kształtem przypominającej człowieka),choć zdarzają się wypadki najwiekszej "mocy diabła",gdzie demon może-dla oszukania człowieka-przybrać postać Matki Boskiej.
Oczywiście :) nie wierzę w demony , duchy i etc. i nigdy nie widziałam ducha , demona ani innych zjawisk paranormalnych i nie wiem jak wyglądają naprawdę , po prostu tak mi się napisało duch ...oczywiście miałam na myśli cos złego bo ta postać była mroczna . Jeśli Pan mówi ,że to demon to oczywiście uszanuję to , może rzeczywiście to był demon , to nie leży w mojej profesji więc mi to jest obojętne. Ja chciałam powiedzieć jakie było moje podejście do tego filmu , jestem osobą strachliwą i horrory to dla mnie wyzwanie więc podzieliłam się moją historią , to wszystko.
Mam nadzieję ,że przez to ,że napisałam ,że to zły duch Pan mnie nie zlinczuje tylko zrozumie. Dziękuję.
Starałem sie tylko uzupełnic wiedzę,nic więcej.Cieszę się,że wysoko oceniłaś ten film bo zasługuje na takie noty.
Pozdrawiam.
To już zależy od folkloru ;) W wielu wierzeniach demony były kiedyś ludźmi ;)
Oczywiście biorąc pod uwagę, że film tyczy się mitów chrześcijańskich to w tym wypadku trzeba przyznać, że to demon.
W tym wypadku opieram sie tylko i wyłacznie na chrześcijaństwie.Bo jak sam słusznie zauwazyłeś,nie ma sensu mówic o "folklorze" badz poruszac temat buddyzmu,szczególnie,ze mówimy tu o konkretnym filmie.
Chciałem pomóc uzupełnić wiedzę,ale widzę,że ludzie wolą poklepania po plecach aniżeli szczerej pomocy,w tym wypadku wyjasnienia pojęć-to przykre.Nie wiem dlaczego w dzisiejszych czasach poprawienie kogos jest uznawane za atak i agresję.Osobiscie lubie gdy ktoś mnie poprawi,bo w ten sposób nie tkwię w ciągłej niewiedzy.
Rozumiem ,że Pan chciał mnie poprawić , szanuję to i dziękuję za to ale nie musiał Pan być taki bezwzględny w odpowiedziach...Wystarczyło napisać dyplomatycznie z góry o co chodzi a nie pisać o interpretacjach , mojej niewiedzy z zakresu demonologii i pouczania mnie o tym jak mam to robić... Nie zważył Pan na to ,że ja mogę sobie tego nie życzyć ?... Może nie jestem tak oczytana i inteligentna jak Pan ale staram się jakoś obcować z kulturą i nie wiem dlaczego zareagował Pan tak gwałtownie na mój komentarz pod filmem i musiał Pan szukać w książkach żeby wpoić mi do głowy swoją rację ,że był to demon. Uważam że nie muszę korzystać i cokolwiek wiedzieć z zakresu takiej tematyki bo mnie to nie interesuje. Jeżeli Pan lubi byc poprawiany to nie moja sprawa.
Nie jestem osobą agresywną i nie chciałam żeby wyszło tak ,że Pana atakuje ale tylko powiedziałam co myślałam. Poza tym niewiedza jest błogosławieństwem :) Pozdrawiam ,życzę miłego dnia ;)
Piszesz o interpretacji,interpretować mozna poezję(wiersze itd.),również scny w filmach,ale nie wszystkie.Jesli coś jest nazwane-okreslone-zkatalogowane to nie mozna tego interpretować.A pamietajmy,jesli nie mamy wiedzy na dany temat to nie mozmy sobie rzucać słowami na prawo i lewo twierdząc,ze to interpretacja.
PS
Dla uzupełnienia informacji:musiałem sprawdzic w książkach żeby się upewnić-"Zły Duch" to okreslenie(mozna powiedziec potoczne)tylko i wyłacznie diabła,szatana,upadłego anioła.
Nie wiem skąd tyle nienawiści do mojej osoby jeśli chodzi o tego "demona"...
Naprawdę będzie mi Pan prawił morały na temat mojej niewiedzy ze zjawisk paranormalnych etc.?
Ja nie lubię pisywać na forum , jeśli ktoś ma jakiś problem ze mną niech pisze prywatnie.
A teraz Pan wybaczy , obejrzę sobie ponownie film i przestudiuję encyklopedię z zakresu spektroskopii żeby więcej o takie detale nie czepiali się mnie logowicze.
IDZ PO OBEJRZENIU TEGO FILMU O 12 W NOCY DO STODOŁY ALBO GARAŻU I NIE MUSISZ BIEGAĆ , NIE ZAPALAJ ŚWIATŁA TYLKU STÓJ I CZEKAJ , UWIERZ MI ŻĘ PO CHWILI SIĘ ZESRASZ
przykro mi że nawet tak prostrego zdania nie potrafisz zrozumiec, współczuje musi być ci ciężko w życiu z takim trybieniem
Przykro mi, że nie panujesz nad emocjami, piszesz z capsem i na żartach się nie znasz. Współczuje musi być ci ciężko w życiu zwłaszcza, że zwieracze puszczają :/
Trochę dystansu do siebie nie zaszkodzi.
no nie wiem ale mi to zwieracze nie puszczają i zwłaszcza w tedy kiedy robią to nerwy :D choć wiem że akurat niektórym osobom kiedy nerwy mi puszczą zwieracze potrafią zawieść i myślę że należysz do tych właśnie osób więc nie czaruj dystansem i innymi pierdołami bo to nic ci nie pomoże :D heheheheheheeh